Obecnie mieszkamy na I piętrze w domu jednorodzinnym, gdzie do potrzeb Natalki mamy dostosowaną łazienkę. Do tej pory udawało nam się znosić córkę z piętra, następnie z podwyższonego parteru. Jednak ostatnie dwa lata, kiedy Natalka zaczęła rosnąć, codzienne wielokrotne znoszenie i wnoszenie jej po schodach zaczęło nam sprawiać poważną trudność. Jest to ogromne utrudnienie w dowożeniu Natalki na zabiegi rehabilitacyjne czy do szkoły, którą Natalka uwielbia.